Ktoś powiedział kiedyś, że jeśli nie masz planu, to planujesz porażkę. Coś w tym jest. Nawet najlepsze improwizacje są starannie przygotowane. A planowanie rozwoju produktu to nie jest lista życzeń, ale przemyślana działalność. Realizowana konsekwentnie, przynosi efekty w dłuższej perspektywie. Niezależnie, czy sprzedajesz produkt czy usługę, przygotowanie planu budowania jakości jest w dzisiejszych czasach biznesową koniecznością.
Jak zbudować plan wzrostu?
Plan wzrostu jest niczym innym jak biznesplanem stworzonym do konkretnego przedsięwzięcia biznesowego. To nie tylko mapa drogowa dla ciebie, ale również ważna informacja dla potencjalnych inwestorów, jak wyobrażasz sobie rozwój firmy i na jakich danych opierasz swoje przewidywania co do przyszłości.
Dobry plan rozwoju pozwoli nie tylko zebrać najważniejsze cele, które chcesz osiągnąć w jednym dokumencie, ale będzie też zawsze służył jako punkt odniesienia dla doraźnych decyzji. Będziesz miał pewność, że to, co robisz jest oparte na sprawdzonych źródłach. Łatwiej wtedy podjąć właściwe decyzje.
Czy wzrost może gwałtownie poszybować w górę?
Bardzo rzadko. Najczęściej firmy osiągają sukces przez konsekwentny stopniowy wzrost i doskonalenie każdej z dziedzin działalności. Sukces napędzany przez jednorazowy strzał w postaci pojedynczego produktu jest rzadziej spotykany, ale możliwy.
Jeśli dokonasz przeglądu twojej działalności zobaczysz, że możesz poprawić swoją ofertę w dziesiątkach szczegółów. I na tym warto się skupić. Setki drobiazgów mogą spowodować, że przyciągniesz większą uwagę klientów, a to z kolei doprowadzi do wzrostu sprzedaży i twojego zasięgu. Każdy, kto prowadzi biznes wie, że jest to nieustanna sztuka próbowania. Wiele pomysłów niestety kończy się fiaskiem, inne kończą się umiarkowanym zainteresowaniem, a co jakiś czas zdarzają się strzały w dziesiątkę.
Patrząc na doświadczenia wielkich firm, które odnoszą sukces, wydaje się bardziej celowe poprawianie tych rozwiązań, które w skali przedsiębiorstwa przynoszą już stabilny zysk, niż desperacje poszukiwanie “przebojowego” produktu. On się może pojawić, ale nie musi. Dostępne już produkty i usługi są zdecydowanie lepsze do rozwijania. W ostatecznym bilansie, lepszy będzie też wynik finansowy.
Nie wyważaj otwartych drzwi. Odśwież istniejącą ofertę
Osoby odpowiedzialne za kreację i innowacje w firmach zwykle poszukują coraz nowszych, oryginalnych rozwiązań. Taka jest ich praca i trudno się im dziwić. Warto jednak zastanowić się nad poszukiwaniem tych zalet istniejących już produktów, które nie zostały jeszcze we właściwym stopniu wypromowane i są wciąż jeszcze nieodkryte przez klientów.
Produkt istniejący na rynku, z czasem zaczyna tracić nabywców. Bywa, że przyczyną takiego stanu jest znudzenie odbiorców. Spróbuj znaleźć takie walory twojego produktu, które nie były wcześniej eksponowane. Zrób jeszcze raz listę jego cech i dopasuj do nich korzyści, które może mieć klient. Odśwież wizerunek oferty. Nie będzie to wymagało wielkich inwestycji, a może poprawić rezultaty. Wzrost nie musi być budowany na nowościach. Zdefiniuj na nowo swoje mocne strony i pokaż je światu.
Przykładem może być Google, który nigdy nie był pierwszym źródłem informacji o wynikach sportowych. Nie był, bo ludzie o tym nie wiedzieli. Wyszukiwarka opracowała zatem specjalną funkcjonalność, która podpowiada niezdecydowanym internautom, że tabele sportowe mogą znaleźć również w aplikacjach dostarczanych przez tę firmę. Po jakimś czasie odnotowała wyraźny wzrost zainteresowania tą ofertą.
Czy nieograniczony rozwój jest możliwy
Zdania są podzielone. Część ekonomistów uważa, że wzrost gospodarczy ma swoje ograniczenia w skali globalnej i pojedynczego przedsiębiorstwa. Nie jest bowiem możliwy nieustający postęp w sytuacji, w której ograniczone są zasoby surowców.
Z drugiej strony, część ekspertów twierdzi, że ekonomia zmienia się w taki sposób, że nie można wprost łączyć innowacyjności i wzrostu z eksploatowaniem źródeł surowców i energii. Przez większość okresu rewolucji przemysłowej, rzeczywiście tak było, ale nie ma też mocnych przesłanek, by twierdzić, że ten trend będzie się utrzymywał w przyszłości. Wiele przedsiębiorstw, które kiedyś dominowały w przemyśle ciężkim, wymagającym ogromnych ilości energii i surowców, przesunęło swoją aktywność w kierunku wysokich technologii i sprzedaży wiedzy.
Jeśli popatrzysz na swoją firmę z tej perspektywy, powinieneś być optymistą. Stare działy gospodarki zmieniają się nie tylko wskutek globalizacji i swobodnego handlu (np. górnictwo), ale również rozwoju technologicznego. Zmieniają się też przyzwyczajenia konsumenckie, bo ewoluuje świadomość. Wystarczy spojrzeć na światowe tendencje na rynku motoryzacyjnym, by zauważyć, że wszyscy szukamy oszczędności na zużyciu paliwa.
Badanie wyników
Jedno pozostaje niezmienne na każdym etapie rozwoju gospodarczego – decyzje są w większości podejmowane w oparciu o twarde dane. Aby trafnie ocenić potencjał firmy i zaplanować kierunki rozwoju, trzeba mieć do tego podstawy. Oczywiście, można kierować się intuicją, ale to zawsze niesie ze sobą ryzyko. Pewniejsze jest wnikliwe badanie dotychczasowych rezultatów i wyciąganie wniosków.
Sprawdź zatem zachowania twoich klientów, skąd się biorą i czego oczekują. Przyjrzyj się nie tym najłatwiejszym i najlepszym odbiorcom, ale tym najtrudniejszym i najbardziej wymagającym. Jeśli dostosujesz swój produkt do ich potrzeb, wzrost będzie jeszcze bardziej odczuwalny.
Nie próbuj ulepszeń na oślep. Eksperymenty są potrzebne, ale nie trać sił i energii na ciągłe wyważanie otwartych drzwi. Zamiast tego, poprawiaj istniejącą ofertę, a po jakimś czasie zauważysz, że jesteś w zupełnie innym miejscu.